Zespół Szkół Nr 12
strona

Dzienniki z podroży do Hiszpanii… cz. 2

20 kwietnia
Wyspani, szybko zjedliśmy śniadanie i wyszliśmy na busa, który zawiózł nas do szkoły. Tam spotkaliśmy się z cała załogą erasmusowej ekipy. Wspólnie udaliśmy się na spotkanie z burmistrz La Pola De Gordon. Pani dużo opowiedziała nam o roli burmistrza w małym miasteczku. Była bardzo miła i pogodna. Na koniec każdy z nas dostał po małym upominku. Po spotkaniu udaliśmy się na krótki spacer po miasteczku oraz wróciliśmy do szkoły. Tam zostaliśmy podzieleni na grupy i każdy z nas mógł wykonać własnoręcznie swoją koszulkę, która nawiązywała do projektu Erasmus. Bawiliśmy się przy tym świetnie. Każdy wykonał znakomicie prace. Koszulki wyszły świetnie. Po pracy zjedliśmy obiad i wróciliśmy busem do León.
21 kwietnia
Rano, po zjedzeniu śniadania pojechaliśmy razem z innymi grupami do jaskinii Valporquero de Torío. Droga trwała dosyć długo ale mimo to spędziliśmy dobrze czas. Po dotarciu na miejsce zwiedzaliśmy wnętrza jaskini, było tam bardzo ładnie. Następnie udaliśmy się do piekarni, gdzie własnoręcznie zrobiliśmy chleb, a także zostaliśmy poczęstowani słodkimi wypiekami. Wieczorem poszliśmy na uroczystą  kolację, na której spotkaliśmy się ze wszystkimi grupami i otrzymaliśmy certyfikaty uczestnictwa w projekcie.
22 kwietnia
Rano spotkaliśmy się z ekipami z  innych krajów, żeby zwiedzić miasto w którym mieszkaliśmy – León. Poszliśmy do dawnego klasztoru Convento de San Marcos, po którym oprowadzała nas pani przewodnik. Następnie udaliśmy się do Muzeum Sztuki Współczesnej, w którym mogliśmy obejrzeć i posłuchać różnych ciekawych wystaw obrazów i dźwięków. Po zwiedzaniu muzeum, pogoda uległa zmianie, zaczął padać deszcz. Cali zmoknięci dotarliśmy na obiad, po którym wróciliśmy do hotelu. Gdy już się rozpogodziło ostatni czas pobytu wykorzystaliśmy na zakup pamiątek i prezentów w lokalnych sklepikach.
Skip to content